The Talos Principle (2014)

Czym jest świadomość, w jaki sposób odbieramy rzeczywistość, jaka jest różnica między człowiekiem a psem lub drzewem? Na te i inne pytania będziemy musieli odpowiedzieć w grze logiczno-filozoficznej The Talos Principle. Zapraszam do recenzji.


Fabuła

Jesteśmy robotem, eksperymentem, który ma wykazać, czy jesteśmy świadomi swojego istnienia. Chodzi o zatarcie granicy między maszyną a człowiekiem i stworzenie w pełni świadomej jednostki zdolnej do samodzielnego myślenia i uczenia się. Gra przypomina serię Portal, z tym że największy nacisk kładzie na kwestie filozoficzno-logiczne. Naszym zadanie jest chodzenie po pięknie zaprojektowanych lokacjach i zdobywanie sigili, czyli magicznych symboli, które wykorzystujemy do przechodzenia do kolejnych poziomów. Sigil jest celem pośrednim i nagrodą, którą zdobędziemy za każdorazowe rozwiązanie problemu. Wiedzeni głosem stwórcy przemierzamy sztucznie zaprojektowany świat w celu odnalezienia odpowiedzi o nas samych- kim jesteśmy, jaki mamy cel istnienia i dokąd nas to wszystko zaprowadzi.


Rozgrywka

Zaczyna się od wczytania danych do systemu. Budzimy się do „życia”, w starożytnym ogrodzie kojarzącym się z Edenem. Wita nas głos stwórcy następującymi słowami: Oto jestem, moje dziecko. Z prochu powstałeś i stąpasz po moim ogrodzie. Usłysz mój głos i wiedz, że jam jest twój stwórca. Tak naprawdę nie znamy celu eksperymentu, wszystkiego dowiadujemy się poprzez zdobywanie doświadczenia. Dodatkowe informacje uzyskujemy dzięki boskim terminalom, zawierającymi logi oraz cząstkowe informacje ekipy badawczej. Dowiadujemy się również czym jest tytułowy Talos, a jest to nic innego jak prarobot, koncepcja filozoficzna istoty, która może działać wyłącznie dzięki określonej substancji; bez niej jest martwa i niezdolna do działania.

Sam ogród jest hybrydą starożytnej architektury i nowoczesnej technologii cybernetycznej. Oprócz winorośli na murach i ceramicznych posadzek, znajdziemy tutaj roboty strzegące dojścia do sigili, które możemy pokonać sprytem i logicznym myśleniem. Możemy dezaktywować pola siłowe za pomocą zakłócaczy, wykorzystywać soczewki i odpowiednio zmieniać optykę laserów, korzystać z hologramów itp.

Roboty w grze zostały zaprogramowane w taki sposób, żeby bronić części układanek, zatem musimy być bardzo ostrożni. Każdy śmiertelny błąd skutkuje cofnięciem do punktu, w którym zaczęliśmy rozwiązywanie zagadki. Na szczęście są one bardzo interesujące i niezbyt trudne, a ich rozwiązywanie sprawia wiele frajdy. Tak naprawdę problemy mogą się zacząć przy zdobywaniu czerwonych sigili lub gwiazdek. Te specyficzne sigile służą do otwierania pomieszczeń zakazanych, kryjących niebezpieczne tajemnice. Od nas zależy, czy będziemy posłusznie rozwiązywać zadania dane przez stwórcę, czy jednak sprzeciwimy się i skosztujemy zakazanego owocu. 


Podsumowanie

Studio Croteam (znane z serii Serious Sam), wykonało kawał dobrej roboty. Stworzyło intrygującą grę, czerpiącą garściami ze starożytnej filozofii, nie zabijając w żaden sposób gameplay’u. Twórcy bawią się z nami w inteligentny i przemyślany sposób. Każdy z nas jest człowiekiem, który steruje maszyną, a jednak terminale często na podstawie naszych działań negują nasze człowieczeństwo. Skłania to wszystko do przemyśleń i cennych refleksji, a wiedza zawarta w grze oraz pytania stawiane przez twórców mogłyby być śmiało analizowane przez studentów filozofii w ramach ćwiczeń. Są też smaczki, z których Serious Sam byłby dumny. Zdecydowanie polecam, jest to jedna wielka uczta dla mózgu i zmysłów.

The Talos Principle

9.8

FABUŁA

10.0/10

GRAFIKA

9.5/10

DŹWIĘK

10.0/10

POZIOM TRUDNOŚCI

9.5/10

MIODNOŚĆ

10.0/10

Pros

  • Bogata interesująca historia
  • Filozofia i zabawy twórców z graczem
  • Oprawa audio-wizualna
  • Oryginalny pomysł zbudowany na kanwie Portala
  • Zagadki pobudzają szare komórki

Cons

  • Można znaleźć literówki w polskiej wersji